Baklazan - to dla mnie wspomnienie lata i dziecinstwa...
Lubie czesto robic sobie takie wspomnienia...
Aromat przypalonej skorki baklazana...
Czosnek...
Skladniki:
2 baklazany
1 duza cebula
1 duzy pomidor lub 2 srednie
2-3 zabki czosnku
olej z oliwek
sol, pieprz - do smaku
Baklazany obsmazamy w skorce na blaszczce / na palniku (takiej jak kiedys sie podsmazalo cebulke do rosolu). Jezeli nie mamy takiej blaszki, rozcinamy kazdy baklazan w pol i dajemy do foremki lub zaroodpornego naczynia, wczesniej posmarowanego olejem z oliwek. Zapiekamy baklazany w piekarniku okolo 30-40 minut, az skorka bedzie delikatnie przypalona. Baklazany obrac ze skorki i miazsz posiekac nozem.
Gdy czekamy jak baklazany sie upieka, przygotowujemy reszte. Cebule pokroic w kostke, podsmazyc na oleju. Pomidory sparzyc i obrac ze skorki, pokroic w kostke i dodac do podsmazonej cebuli. Wszystko razem dusimy okolo 5-10 minut. Dodajemy baklazany i dusimy na malym ogniu, dodajac okolo 1/2 szklanki wody, mieszajac. Doprawic do smaku dajac sol i pieprz, mozna rowniez dac kostke rosolowa lub vegete jezeli uzywacie. Czosnek wycisnac przez praske i dodac do baklazanow, wszystko wymieszac.
Ikre z baklazanow mozna serwowac na cieplo i zimno.
Mi najbardziej smakuje na grzance (z chlebka wlasnej roboty) :-)
Wiem, ze ikra z baklazanow, nie ma zbyt pieknego wygladu.... hihihi
ale nadrabia ciekawym i bogatym smakiem!!!!
Wiem, ze ikra z baklazanow, nie ma zbyt pieknego wygladu.... hihihi
ale nadrabia ciekawym i bogatym smakiem!!!!